Przede wszystkim profilaktyka u dzieci

przede_wszystkim_profilaktyka_u_dzieci.jpg

Chwilę temu pisaliśmy, że kluczowymi adresatami szczepionek są dzieci. U podstaw polityki powszechnych szczepień, która obowiązuje w większości nowoczesnych państw legła filozofia oparta o profilaktykę. Im wcześniej zostaną podjęte kroki obliczone na zmniejszenie częstotliwości występowania chorób zakaźnych, tym lepiej dla pacjentów.

Organizm dziecka musi już w pierwszych kilkunastu miesiącach zmierzyć się z pokaźną liczbą szczepień. Taka ilość dawek nie wszystkim się podoba, choć zwolennicy wczesnych szczepień zapewniają, że w zdecydowanej większości przypadków nie ma ryzyka. Pytanie, czy ów margines ryzyka jest zawsze weryfikowany w należyty sposób.

Tu też pojawiają się wątpliwości. Nie jest rzeczą dziwną ani zaskakującą to, że dziecko, a także osoba dorosła, może być uczulone na któryś ze składników szczepionki. Surowcowy skład tych leków bywa natomiast bardzo złożony i nie zawsze daje się szybko ustalić, co dokładnie znajduje się w ampułce.

Jeśli dziecko jest uczulone przykładowo na białko jaja kurzego, każdej szczepionce trzeba przyglądać się z uwagą. Białko kurze jest bowiem często wykorzystywane w przemyśle medycznym jako nośnik dla substancji aktywnych zawartych w szczepionce. Takich uczuleniowych pułapek jest potencjalnie więcej, dlatego zalecamy czujność.

Realia są takie, że wiele alergenów, które dokuczają dzieciom jest odkrywanych stopniowo – zwykle wraz z urozmaicaniem diety naszych pociech. To jeszcze jeden argument za tym, by ze szczepieniami nie spieszyć się zanadto. Argumenty te nie docierają jednak do wszystkich lekarzy, co bywa źródłem problemów.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *