WZW B jest znacznie groźniejszą chorobą niż WZW A. Do jej najważniejszych skutków można zaliczyć marskość oraz nowotwór wątroby. Z tego powodu zaleca się, żeby szczepionki przeciw tej chorobie podawane były już noworodkom. Zgodnie z pierwotnymi założeniami szczepionka miała być podawana osobom z grupy wysokiego ryzyka jeszcze przed ekspozycją na wirus. Z czasem szczepionki stały się bardziej dostępne, dzięki czemu szczepienia były powszechne. Jedną z metod ograniczania rozpowszechniania się wirusa jest rutynowe szczepienie niemowląt. Uważa się, że w krajach o wysokim współczynniku zapadalności na WZW B takie szczepienie może być bardzo przydatne w ograniczaniu liczby zachorowań. Takie rutynowe szczepienia zalecane są także w przypadku krajów o średnim współczynniku zachorowań.

Zaobserwowano bowiem, że WZW B rozwija się na skutek infekcji, które miały miejsce w okresie dzieciństwa. Obecnie istnieje kilka schematów szczepienia noworodków. Szczepienie starszych dzieci powinno być uzależnione od sytuacji epidemiologicznej danego kraju. Zgodnie z obecnymi zaleceniami szczepienia przeciw WZW B powinny być aplikowane pracownikom służby zdrowia, którzy narażeni są na kontakt z krwią. Te osoby znajdują się bowiem w grupie wysokiego ryzyka. Jedynym przeciwwskazaniem do szczepienia jest wykrycie nadwrażliwości na składnik szczepionki. Możliwym działaniem niepożądanym jest np. zaczerwienienie bądź stwardnienie w miejscu wstrzyknięcia.

Szczepionka jest podawana domięśniowo.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *